L.A. Noire – mogło być lepiej

0
83

Stany Zjednoczone zaraz po wojnie. Gra detektywistyczna. Stworzona przez Rockstar Games. To nie może nie być hit. I w sumie był, chociaż trudno pozbyć się wrażenia, że mogła to być gra o wiele lepsza, gdyby trochę dłużej nad nią popracowano. Co nie zagrało?
Przede wszystkim – to nie jest GTA osadzone w Los Angeles na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych i nie chodzi o to, że tym razem bohaterem gry jest stróż prawa. Wprawdzie gracz ma swobodę w poruszaniu się po mieście, problem w tym, że nie za bardzo ma co w nim robić poza realizacją zadań dodatkowych. Niewiele się poza tym w nim dzieje. Dość rozczarowująca jest fabuła. Wprawdzie gracz dużo dowiaduje się o bohaterze gry, poznaje jego historię wojenną (służył w marines), śledzi jego życie prywatne, ale to wszystko nie wzbudza w nim większych emocji. Główny bohater pomimo prowadzenia burzliwego życia sprawia wrażenie papierowego, nijakiego.
Za to same śledztwa i przesłuchania zostały zrealizowane bardzo dobrze i stanowią bardzo mocny punkt gry. Widać, że wiele pracy włożono w opracowanie poszczególnych spraw. Szkoda, że inne elementy gry nie są tak dopracowane, bo wtedy gracze otrzymaliby grę znakomitą, a nie zaledwie bardzo dobrą.