W zwykły roboczy dzień, ta stacja kijowskiego metra niczym nie różni się od pozostałych. Tłumy ludzi spieszących do pracy, czytających w pośpiechu poranną gazetę, pijących kawę czy herbatę. Jednak, kiedy znajdziemy się na niej w sobotę bądź niedzielę, to odkryjemy coś niesamowitego, poczujemy prawdziwą magię. Magię, która zamknięta jest w tańcu. Otóż to właśnie tutaj od ponad 20 lat w każdą sobotę i niedzielę spotykają się ukraińscy seniorzy.
W jakim celu? Aby szlifować i doskonalić swoje umiejętności taneczne. Dlaczego właśnie tutaj? Jak to mówi znane wszystkim porzekadło, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. I tak jest i w tym przypadku, zła sytuacja finansowa seniorów sprawiły, że nadzwyczajnie w świecie nie stać ich na wynajęcie odpowiedniej sali. Dlatego też seniorzy postanowili znaleźć dla siebie takie miejsce, w którym będą mogli bezpłatnie oddawać się swojej pasji. I oto wybór padł na stację kijowskiego metra. Na szczęście, urząd miasta nie miał nic przeciw. I tak o to, w każdy weekend ponad 100 par spotyka się i tańczy swoje ulubione ukraińskie tańce.
Jednak jak podkreślają ukraińscy seniorzy owe tańce to dla nich coś więcej aniżeli zwykła
rozrywka. Co prawda, dzięki tej formie rozrywki mogą pozbyć się negatywnej energii, rozluźnić się, wydobyć ze swojej duszy piękno oraz zostawić w tym tańcu kawałek siebie. Jednak ta forma spotkań to dla nich coś więcej. To właśnie, dzięki niej mają pretekst, aby wyjść z domu, spotkać się ze znajomymi, poznać nowych i ciekawych ludzi, a także i znaleźć swoją drugą połówkę. Tak, tak dobrze widzisz. Te potańcówki w kijowskim metrze połączyły już ponad 20 par. Jak widać dla chcącego nic trudnego, zawsze znajdzie się sposób, aby szlifować swoje umiejętności i pasje. Brawo dla ukraińskich seniorów, którzy nie siedzą bezczynnie w domu i bawią się wraz z innymi!