Gra w karty i jej geneza

0
965

Gra w karty jest dla wielu osób jednym z najbardziej sympatycznych wspomnień związanych z wczesną młodością. To właśnie ona pozwalała przetrwać nawet najbardziej deszczowe wakacje, integrowała uczestników kolonii i obozów, a nawet pomagała w nawiązywaniu przyjaźni, w czasie rywalizacji o miano najlepszego gracza można było bowiem poznać zarówno zalety, jak i niedoskonałości charakteru współtowarzyszy rozgrywki. Wyjątkowość gry w karty miała zresztą również związek z tym, że nie we wszystkich kręgach była to rozrywka zasługująca na pochwałę. W wielu domach przestrzegano przed nią, miłośnicy kart musieli zaś liczyć się i z tym, że ich pasja nie spotka się z uznaniem w oczach nauczycieli.

Zastanawiając się nad tym, skąd czerpaliśmy wiedzę na temat kart i sposobu ich wykorzystania zazwyczaj wskazujemy na wpływy starszych kolegów, okazuje się jednak, że historia tej nietypowej gry jest znacznie dłuższa. Wiele wskazuje na to, że zawdzięczamy ją Chińczykom, a do tego, podobnie jak i wiele innych znakomitych rozwiązań, sama gra powstała przez przypadek. Jedna z najpopularniejszych historii mówiących o genezie powstania gry w karty (niejeden ciekawy link do niej możemy znaleźć w zasobach polskiego Internetu) sugeruje bowiem, że powstała one po tym, jak na papier przeniesiono notacje stosowane do tej pory w czasie gry w kości.

Pierwsze zapisy mówiące o grze w karty pochodzą właśnie z Chin, najprawdopodobniej karty znane były przy tym już przed dziesiątym wiekiem. Informacje na ich temat sugerują zresztą, że grano przede wszystkim „dla zabicia czasu” (co przypomina podejście do kart, które dominuje współcześnie), choć nie brakuje również zapisków sugerujących, że już pierwsze gry miały jasno zdefiniowaną stawkę, a przegranie najprawdopodobniej oznaczało rozstanie się z pewną kwotą pieniędzy.

Europejczycy musieli nieco poczekać, aż karty trafia do państw znajdujących się na tym kontynencie. Najprawdopodobniej nastąpiło to pod koniec czternastego wieku, pierwszymi propagatorami tej gry byli zaś niewolnicy pochodzący z terenów dzisiejszego Egiptu. Nie minęło zresztą wiele czasu, a gra przestała być kojarzona z najbiedniejszymi warstwami społeczeństwa i trafiła na salony, gdzie zresztą cieszy się popularnością do dziś systematycznie zdobywając sobie coraz to nowych zwolenników nawet pomimo tego, że natrafia na dużą konkurencję ze strony innych rozrywek.